Budowa salek katechetycznych - www.izydor-radlin.katowice.opoka.org.pl

Przejdź do treści

Budowa salek katechetycznych

Historia parafii

BUDOWA SALEK  KATECHETYCZNYCH
lata 1985 - 1989
PRACE WYKOŃCZENIOWE  W SALKACH  KATECHETYCZNYCH
lata 1989 - 1990


Dwa lata po odprawieniu na ulicy Ziołowej pierwszej Mszy św. nastąpiła historyczna chwila:
20 czerwca 1983 roku, papież Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny salek katechetycznych.
Po upływie kolejnych dwóch lat zaczęły się realizować marzenia mieszkańców Radlina Górnego o posiadaniu własnej świątyni:
3 lipca 1985 roku Urząd Miejski w Wodzisławiu Śl. wydał Rzymsko - Katolickiej Parafii św. Marii Magdaleny pozwolenie na budowę kaplicy i salek katechetycznych, obiektu do 600 m2 powierzchni całkowitej. Jednocześnie Urząd zobowiązał inwestora do powierzenia architektowi mgr inż. Władysławowi Głowaczewskiemu obowiązków kierownika robót budowlanych.
W tym samym roku, z inicjatywy ks. proboszcza Antoniego Stycha ruszyła budowa salek katechetycznych.


1985 rok


Prace rozpoczęto od zbudowania szopy na narzędzia i ustawienia słupa niezbędnego do zasilania działki w energię elektryczną, a potem przyszedł czas na wykonanie fundamentów. Jednak początki, jak to zwykle w życiu bywa, okazały się bardzo trudne:
"Z początku praca szła niemrawo, chętnych do pracy brakowało.
Zazwyczaj pracowali "wcześniej urodzeni",
Którzy pieszo idąc do kościoła, byli bardzo zmęczeni"
- zanotował w kronice pan Kazimierz Sosna.

Przełom dokonał się 5 października, kiedy to plac budowy poświęcił biskup Damian Zimoń, a ks. proboszcz Antoni Stych zobowiązał się do odprawiania w tym miejscu porannej  Mszy św. z chwilą powstania zadaszonego pomieszczenia.
"Kazania proboszcza i księdza ordynariusza
Sprawiły, że ruszyła się do pracy niejedna radlińska dusza.
Ludzi do pracy przybywało, aż się serce radowało.
Pracowaliśmy od rana do wieczora,
By mieć kaplicę pod wezwaniem św. Izydora.
Matka Boska Częstochowska spod krzyża na nas patrzyła,
W pracy nam błogosławiła i słoneczną jesień sprawiła"


Od 13 listopada do 4 grudnia atak zimy wymusił przerwę w pracach budowlanych, ale po Barbórce aura znowu pozwoliła kontynuować roboty murarskie: murowano ściany w części mieszkalnej, wstawiano okna w salkach i przygotowano Ołtarz, przy którym pierwszą Mszę św. ks. proboszcz Antoni Stych odprawił 8 grudnia, w drugą niedzielę adwentu (zgodnie z obietnicą, że Eucharystia będzie sprawowana "jeżeli na głowy nie będzie padało").
W połowie grudnia nadal nie było mrozów więc udało się wykonać strop w zakrystii i schody wewnątrz budynku. Ludzie z ogromnym poświęceniem pracowali przez całe dni (a zbrojarz, pan Władysław Ziomek nawet do późnej nocy) i 19 grudnia udało się wylać strop nad mieszkaniem księdza.
"Następnie dookoła salek posprzątaliśmy,
Choinki na święta przystrajaliśmy.
W Nowy Rok o 8 15 po Mszy św. złożyliśmy sobie życzenia:
W 1986 roku na budowie do zobaczenia!"


1986 rok

Nastała ciężka zima. W lutym temperatura spadała do - 25°C i ludzie coraz bardziej doceniali, że niedzielna Msza św. jest odprawiana w pobliżu ich miejsca zamieszkania.
Okres zimy przeznaczono na gromadzenie materiałów budowlanych, niezbędnych w dalszych pracach. Po Zmartwychwstaniu Pańskim, 10 kwietnia, ruszyły ponownie roboty budowlane i to tak skutecznie, że w ciągu miesiąca zakończono murowanie ścian w salkach katechetycznych oraz odszałowano strop w części mieszkalnej. Potem zaczęto murować ściany łącznika, jednak ciężar prac spoczywał  na barkach tylko trzech panów: Henryka Polnika, Jergi oraz Kowola i to im należy zawdzięczać postęp w robotach.



Druga połowa maja wykorzystana była na wykonanie stropu nad kuchnią, a od końca czerwca przystąpili do pracy cieśle - Nikodem Mojżesz, Konrad Chromik oraz Bugla  - i zadziwili
wszystkich pracowitością, dokładnością i tempem działań.

Ze względu jednak na brak fachowców niezbędnych do wykonania dalszych robót, dopiero w połowie sierpnia  udało się wymurować komin na łączniku i wykończyć dach. Cały wrzesień i połowę października Janusz Szczotok samodzielnie wykonywał instalację elektryczną i od listopada panowie Jerga i Henryk Kowol mogli już przystąpić do tynkowania ścian wewnętrznych.

1987 rok

Wiosna tego roku była chłodna i deszczowa więc niestety, roboty związane z budową salek stanęły w miejscu.
Natomiast od połowy lipca do końca roku koncentrowano się tylko na wykonaniu pierwszej części fundamentów kaplicy.

1988 rok

Również w tym roku niewiele zrealizowano prac związanych z budową salek katechetycznych ponieważ prawie do końca lipca wyłącznie zajmowano się wykonaniem drugiej części fundamentów kaplicy. Dopiero jesienią powrócono do robót przy domu katechetycznym: pokryto blachą jego dach. I była to jedyna większa praca wykonana w tym roku w obiekcie. Niestety, przed kolejną zimą nadal nie było okien w salkach!


1989 rok

To był wyjątkowo pracowity rok i przynoszący widoczne efekty działań.
Zaraz po Świętach Wielkanocnych, w ostatnich dniach marca, zajęto się doprowadzeniem wody do budynku katechetycznego. Najpierw panowie Brunon Kopiec, Bolesław Mężyk, Józef Pośpiech i Engelbert Pośpiech wykopali pod drogą otwór umożliwiający podłączenie do wodociągu, potem poprowadzili wykop do budynku i w kwietniu woda była już dostępna w piwnicy.
Na początku kwietnia nareszcie przywieziono okna do salek - pan Strampka i Józef Konieczny szybko je pomalowali, zaszklili i wprawili.
W maju Janusz Szczotok i Stanisław Walica zamontowali nowe lampy w budynku, a Jerga, Jan Kubica, Józef Pośpiech i Engelbert Pośpiech osadzili drzwi wejściowe do łącznika.



W połowie roku budynek był  już doprowadzony do stanu surowego zamkniętego i na tym etapie, w dniu 7 czerwcu 1989 roku ks. biskup Damian Zimoń poświęcił salki i zapowiedział rychłe utworzenie nowej parafii.

Podczas wakacji wprawiono resztę okien, a ostatnie okienka na strychu - 9 września. Wtedy też zakończono malowanie grzejników c.o.

ERYGOWANIE PARAFII POD WEZWANIEM ŚW. IZYDORA ORACZA

26 sierpnia 1989 r. w święto Matki Boskiej Częstochowskiej odbyła się uroczystość erygowania nowej parafii, której patronować miał św. Izydor Oracz. Biskup katowicki  Damian Zimoń wyłączając części parafii najbardziej odległe od kościoła św. Marii Magdaleny w Radlinie i kościoła na Głożynach, dał początek naszej parafii. Skierował też do niej ks. Józefa Duroka - kapłana, który miał pełnić funkcję proboszcza.
On też  przejął obowiązki organizowania i nadzorowania prac związanych z zakończeniem robót wykończeniowych w budynku mieszczącym kaplicę, salki katechetyczne i mieszkanie dla księdza. Ze względu na brak podstawowych warunków do zamieszkania, ks. Józef Durok  do 15 marca1990 r. mieszkał na probostwie w Radlinie Dolnym i  stamtąd  codziennie dojeżdżał, aby organizować poczynania zaangażowanych w prace parafian.
A roboty było w bród…
Trzeba było w pierwszej kolejności zapewnić możliwość ogrzewania pomieszczeń i wykończyć pokoje mieszkalne. A wszystkie te prace pogodzić z udostępnieniem kaplicy dla wiernych i umożliwieniem sprawowania Eucharystii.
Tak więc w połowie września Herbert Materzok, Brunon Kopiec, Jerga i Engelbert Pośpiech wylewali podłogę w piwnicach, a pod koniec miesiąca wylewano podłogę na strychu i ocieplano cały strych. Z początkiem następnego miesiąca Stanisław Mokry zajął się podłogami w zakrystii (razem z Herbertem Materzokiem) oraz w pokojach na pierwszym piętrze.
Następnie wprawiono drzwi w mieszkaniu księdza i zaszklono wszystkie okna.
Wtedy przyszła kolej na wykonanie instalacji centralnego ogrzewania. Pod koniec października do kotłowni dotarł piec c.o., za miesiąc firma pana Kozielskiego przystąpiła do wykonania instalacji i od 7 grudnia można już było ogrzewać pomieszczenia.
Równolegle trwały prace przy wykonaniu kanalizacji. Od 23 do 25 października Bolesław Mężyk nadzorował prace przy instalowaniu w ziemi trzech osadników, a trzy tygodnie później, po ułożeniu w wykopach rur PCV i zasypaniu ich ziemią, zewnętrzna kanalizacja była już gotowa.
W grudniu robota wewnątrz budynku aż wrzała:
(9 - 13 XII) Zalepiono dziury po centralnym ogrzewaniu, ocieplono rury. Murarze wymurowali i otynkowali ścianki w kuchni (na spiżarkę) i w korytarzu (na łazienkę). Firma pana Kozielskiego doprowadziła wodę do łazienek i kompletnie je wyposażyła.
(22 - 31 XII) Malowano pokoje księdza. W kaplicy zawieszono nowe, platynowe tabernakulum.
(27 XII) Wylano betonem podłogę w kuchni na pierwszym piętrze.
(28 XII) Panowie: Benedykt Kubica, Wiktor Kubica, Stanisław Mokry do wieczora wylewali podłogę w dwóch pokojach na pierwszym piętrze. Pod schodami wylewano podłogę w "zimnej" piwniczce na ziemniaki.
Do końca roku wykonywano drobne prace murarskie, wprawiono  drzwi w piwnicy, tynkowano ścianki przy schodach do piwnicy. Przygotowano zakrystię.
Przełom roku zajęły roboty przy poprawianiu i usprawnianiu działania centralnego ogrzewania.  
"Tylu fachowców i ludzi naraz tu jeszcze nie pracowało!
Aż się serce radowało!"
- zanotował w kronice pan  Kazimierz Sosna i dodał:
"Przez kilka miesięcy ks. proboszcz J. Durok z nami przebywał,
Dwoił się i troił: za materiałami budowlanymi gonił;
parafię nam przygotowywał!
Młody, przystojny, pobożny - umie "podejść" do każdego.
Wzbudził zaufanie  - jako ksiądz i budowniczy - starego czy młodego!"


1990

Efekty wytężonej pracy widoczne już były niebawem.
W święto Trzech Króli, 6 stycznia po raz pierwszy odprawiono w kaplicy trzy Msze św. (800, 1030, 1800), a od 4 lutego, miało to już miejsce w każdą niedzielę (700, 830, 1100).
9 stycznia pierwszy raz lekcja religii prowadzona była w salce katechetycznej przygotowanej w piwnicy. Zajęcia prowadzono tam do końca roku szkolnego, a od września, rozporządzeniem ministra edukacji katecheza powróciła do szkół.
Systematycznie też uzupełniano wyposażenie kaplicy i zmieniano jej wystrój, a równolegle prowadzono prace w części mieszkalnej.
W całym styczniu, mimo kalendarzowej zimy, udało się zrealizować bardzo dużo prac:
Wylano betonem podłogę w ubikacji w piwnicy, wykafelkowano łazienki na I piętrze, wykonano wykop na kabel elektryczny, położono kabel i zasypano rów. Elektrycy: Janusz Szczotok i Stanisław Walica przygotowali podłączenie kaplicy do sieci elektrycznej. Panowie Brunon Kopiec i Gabriel Kopiec pocięli płyty na mozaikę, którą ułożono na podłodze w mieszkaniu księdza, a firma kamieniarska pana Kowalskiego wyłożyła lastrykiem schody w klatce łącznika.
W lutym tempo prac nie osłabło:
Skoncentrowano się na pracach we wnętrzu kaplicy -
Pan Alfred Grzonka z wnukiem Wojciechem Pieczką wykonał ławki; przygotowany został  dwustopniowy podest pod Ołtarz; osadzono w ścianie tabernakulum; zamocowano stacje Drogi Krzyżowej; zawieszono obraz Matki Boskiej Częstochowskiej; poszerzono wejście (w następnym miesiącu 15 mężczyzn wykuwało i osadzało nowe, wejściowe drzwi).
Dzięki szybkiemu i sprawnemu przebiegowi prac, 27 lutego ks. Józef Durok mógł zacząć przeprowadzkę z "Dolnioka" na "Górniok", a 16 marca zamieszkał już tutaj na stałe.
Bardzo starannie parafianie przygotowywali się do pierwszych Świąt Wielkanocnych: odrestaurowali drewniany krzyż stojący przed kaplicą, uporządkowali obejście domu katechetycznego i wysypali je piaskiem aby procesja rezurekcyjna nie napotkała przeszkód. Ufundowali też figury Chrystusa leżącego w grobie i Chrystusa zmartwychwstałego, a panie Maria Kubica, Olga Mandrysz i Barbara Magiera przygotowały okazały Boży Grób.
Triduum Paschalne przypadające w tym roku od 13 do 15 kwietnia zgromadziło na uroczystościach w kaplicy tłum parafian. Radość świętowania wzmacniała jeszcze duma, że
dzięki finansowej hojności wspólnoty i ofiarnej pracy parafian, w tak niedługim czasie udało się zrobić tak wiele.
Pierwszy odpust w nowo utworzonej parafii przypadał 20 maja i to święto zaplanowano uczcić wykonaniem tynku na budynku kaplicy. W ciągu miesiąca nastąpiła pełna mobilizacja chętnych do pracy mężczyzn- były dni, kiedy pracowało ich nawet 35! Samo ustawienie rusztowań z drewnianych drabin było już nie lada wyczynem, a tynkowanie na wysokości wymagało zarówno odwagi jak i sprawności fizycznej. Prace szczęśliwie udało się zakończyć w zaplanowanym terminie - 9 maja zdemontowano rusztowania i można było cieszyć oko widokiem pięknej elewacji.
Zmieniło się także wejście do kaplicy:  w sierpniu firma kamieniarska pana Kowalskiego ułożyła marmurową mozaikę na schodach prowadzących do kaplicy, a w październiku wykonano balustradę.
We wrześniu i październiku prowadzone były prace w piwnicach: wylewano betonem podłogi, tynkowano i malowano ściany.
W związku z zapowiedzianą wizytacją księdza biskupa we wrześniu porządkowano też obejście  kaplicy, a w jej wnętrzu  pomalowano ołtarz.

Równolegle do prac wykończeniowych prowadzonych w kaplicy przygotowywano się do budowy domku gospodarczego. W pierwszej połowie lipca 1990 roku zwożono materiały do produkcji pustaków, zaczęto robić "hasioki" i kamienie, a z początkiem września resztę żużlu przerobiono na pustaki.
Później zajmowano się przywozem i układaniem drewna i desek, przywieziono drut zbrojeniowy, a w pierwszej połowie listopada porządkowano teren pod budowę domku gospodarczego.

Informacje opracowała Bożena Górnicz
Zdjęcia: Kazimierz  Sosna




WYDARZENIA RELIGIJNE 1985 - 1990


1985 rok:
5 X  - plac budowy salek katechetycznych  poświęcił biskup Damian Zimoń.
II niedziela adwentu - ks. proboszcz Antoni Stych odprawił w salkach katechetycznych będących jeszcze w trakcie budowy, pierwszą Mszę św.

1987 rok:
3 Maja - poświęcony został obraz przedstawiający św. Izydora Oracza. Obraz namalowany przez parafiankę Barbarę Magiera umieszczono  na frontowej ścianie kaplicy.
      17 maja- w Radlinie Górnym po raz pierwszy świętowano odpust.
     4 X - podczas Mszy św. dziękowano za plony.


1989 rok:
14 V - po raz trzeci świętowano odpust w Radlinie Górnym. Mieszkańcy zakupili puszkę do Mszy św.
7 VI - ks. biskup Damian Zimoń poświęcił salki i zapowiedział rychłe utworzenie nowej   parafii.
26 VIII - uroczystość erygowania nowej parafii, której patronem został św. Izydor Oracz
27 VIII - ks. Józef Durok po raz pierwszy odprawił Mszę św. jako proboszcz nowej parafii.
  od 3 IX - odprawiane były dwie niedzielne Mszy św.: o godz. 800 i 1030
   24 IX - odprawiono Mszę św. jako podziękowanie za żniwa.
 od 1 X - w salkach katechetycznych zaczęto odprawiać każdego dnia Mszę św.
od 2 X - po raz pierwszy w Radlinie Górnym przeprowadzono w zakrystii lekcję religii.
    4 X - zawieszono tabernakulum.
   7 X - pierwsze zapisy do służby ministranckiej
 15 XI - parafianie fundują stacje drogi krzyżowej i kadziło
  4 XII  - Pierwsze roraty. Górnicy bardzo licznie modlili się pierwszy raz do św. Barbary.
22 XII - Katechetka Maria Kubica oraz nauczycielki Barbara Magiera i Olga Mandrysz  przygotowały wspaniałą stajenkę i ślicznie przystroiły kaplicę na święta.
24 XII - godz. 2400  ks. proboszcz sprawował pierwszą pasterkę. Tłum ludzi kolędy śpiewał, a organista Kowalski na organach (umieszczonych z przodu kaplicy) przygrywał.
25 XII - godz. 1500  parafianie wspaniale śpiewali kolędy.
27 XII - Początek pierwszej kolędy w parafii św. Izydora.
31 XII -  o godz. 1500  uroczysta Msza św. z okazji zakończenia roku.

1990 rok:
6 I - w święto Trzech Króli  po raz pierwszy odprawiono w kaplicy trzy Msze św. (800, 1030, 1800),
od 4 II w każdą niedzielę odprawiane były już  trzy Msze św.  (700, 830, 1100).
9 I - pierwszy raz lekcja religii prowadzona była w salce katechetycznej przygotowanej w piwnicy. Zajęcia były tam prowadzone do końca roku szkolnego, a od września, rozporządzeniem ministra edukacji katecheza powróciła do szkół.
Alfred Grzonka z wnukiem Wojciechem Pieczką wykonał ławki.
       Przygotowany został  dwustopniowy podest pod Ołtarz.
      Osadzono w ścianie tabernakulum, zamocowano stacje Drogi Krzyżowej, zawieszono obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, poszerzono wejście do kaplicy.
Przed pierwszymi Świętami Wielkanocnymi parafianie odrestaurowali drewniany krzyż stojący przed kaplicą, uporządkowali obejście domu katechetycznego i wysypali je piaskiem aby procesja rezurekcyjna nie napotkała przeszkód.
Parafianie ufundowali figury Chrystusa leżącego w grobie i Chrystusa zmartwychwstałego.
Panie Maria Kubica, Olga Mandrysz i Barbara Magiera przygotowały okazały Boży Grób.
20 V - pierwszy odpust w nowej parafii.
25 V-  pierwsza procesja do kaplicy św. Urbana podczas której parafianie prosili  o dobrą pogodę i plony.
3 VI - pierwsza wczesna komunia (rocznik …. )
14 VI - o godz. 915 wy ruszyła pierwsza procesja Bożego Ciała.
29 VI - o godz. 1500  święcono pojazdy.
19 VIII - podczas niedzielnej Mszy św. odprawionej o godz. 1100  ks. dziekan uroczyście wprowadził do parafii ks. proboszcza Józefa Duroka.
23 IX - podczas Mszy św. parafianie dziękowali za żniwa
24-26 X - pierwsze rekolekcje parafialne
28 X - o godz. 1515  przed kościół zajechała bryczka z księdzem biskupem Gerardem Biernackim, który udzielił dzieciom sakramentu bierzmowania, a następnego dnia odwiedził też Szkołę Podstawową.


Wróć do spisu treści